Saturday, January 16, 2010

It's my essay about photographic writings of Witkacy to 1914. First version is in polish but I'll update english version ASAP.


FOTOGRAFIA WE WCZESNEJ TWÓRCZOŚCI STANISŁAWA IGNACEGO WITKIEWICZA
(DO ROKU 1914)

Witkacy, a właściwie Stanisław Ignacy Witkiewicz urodził się 24 lutego 1885 roku w Warszawie gdzie spędził wczesne lata dzieciństwa. Jako ciekawostkę można podać iż w kościele Św. Aleksandra w Warszawie wskutek pomyłki wystawiono metrykę urodzenia z datą 24 marca 1885 co powoduje pewne rozbieżności w niektórych źródłach dotyczących Witkacego. Z powodu choroby ojca – Stanisława Witkiewicza cała rodzina postanawia się przenieść do Zakopanego ze względu na odpowiedni klimat i otoczenie. W Przyszłych latach będzie to miało ogromny wpływ na fotograficzną twórczość Witkacego. Aby zrozumieć zainteresowanie sztuką przez młodego Stanisława należy uświadomić sobie otoczenie w jakim się wychowywał.

Matka, Maria Pietrzykiewiczówna urodzona w 1853 roku w rodzinie drobnej szlachty ukończyła Konserwatorium Warszawskie kształcąc się w harmonii i kontrapunkcie. Po studiach podjęła pracę jako nauczycielka muzyki tworząc elementarz z którego we wczesnych latach uczył się także Witkacy.

Ojciec, Stanisław Witkiewicz urodzony 21 maja 1851 roku. Był malarzem, architektem, pisarzem, teoretykiem sztuki oraz po wyżej wspominanej przeprowadzce twórcą tak zwanego stylu zakopiańskiego. „Projektował architekturę i wnętrza zakopiańskich willi: "Koliba" Gnatowskich, "Pod Jedlami" Pawlikowskich, "Pepita" (później "Łada") Chrostowskiego, "Korwinówka", "Zofiówka" i innych. Był projektantem kaplicy Najświętszego Serca Jezusowego w Jaszczurówce (obecnie dzielnica Zakopanego). Za swą działalność na rzecz miasta został mianowany honorowym obywatelem Zakopanego i tam też został pochowany na Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku.”1

Żelaźnie wyznawał zasadę iż szkoła burzy kreatywne myślenie oraz zabija twórczość i indywidualność młodych ludzi, dlatego od 1890 roku sam zaczyna kształcić swojego syna, a przy nadarzających się okazjach zapewniał także prywatne zajęcia z profesorami wykładającymi na uniwersytetach lub zasłużonymi artystami. Młody Staś pobiera także lekcje u nijakiej panny Jastrzębskiej i Walerego Staszela, który pełnił funkcję kustosza w Muzeum Tatrzańskim. Ojciec nie narzucał mu żadnych estetyk, nie kształcił go pod kątem konkretnych kierunków artystycznych. Nie chcąc zabijać w nim rodzącego się jeszcze indywidualizmu. A jak wynika z cytatu był bardzo zadowolony z postępów swojego syna. „Ciągle się ciesze Twymi studiami – takie prawdziwe i bez żadnej maniery […]. Nie zniżaj lotu – cała mądrość życia w tym – trzymać duszę na nieskończoność – to jest wzniesienie wystarczające”.2 Tak więc Witkacy był kształcony artystycznie z dwóch stron. Matka muzycznie natomiast ojciec skłaniał się ku malarstwu. Zatem niemożliwe jest aby wychowując się w otoczeniu tak bardzo artystycznym sam Witkacy nie zajął się tworzeniem.

Początkowo zajmuję się malarstwem i rysunkiem a także stosunkowo nowym medium jakim jest fotografia, która uprawie równocześnie z ojcem (porównanie zdjęć obu Stanisławów przedstawię w dalszej części referatu). Zafascynowany obrazem fotograficznym pierwsze zdjęcia wykonuje w latach 1898 – 1899 jako zaledwie czternastoletni chłopak. Z tamtego okresu zachowała się drewniana skrzynka z około dwustoma szklanymi kliszami. Tematyką pierwszych prac były sielankowe scenki rodzinne, pierwsze portrety wykonane rodzicom, bliskim oraz tatrzańskie krajobrazy wykonane podczas górskich eskapad wraz z zaprzyjaźnionymi góralami. Również na przełomie lat 1899 – 1900 pochodzą pierwsze zdjęcia lokomotyw, którymi, jako młody chłopak, był zafascynowany. Mimo że głównym motywem jego fotograficznych prac był pejzaż i portret lokomotywy uważał za ideał.

Całą, bardziej już świadoma twórczość fotograficzną Witkacego można podzielić na dwie grupy. Pierwszą do roku 1914, której tematyką były głównie portrety i pejzaże. Druga po roku 1914. Jest to przełomowy moment w życiu młodego Witkiewicza. To właśnie wtedy samobójczą śmiercią ginie jego narzeczona Jadwiga. Sam ulega załamaniu nerwowemu, popada w głęboką depresję i bliski jest popełnienie samobójstwa. Za namową Bronisława Malinowskiego wyrusza na wyprawę badawczą do Nowej Gwinei. Niestety z samej wyprawy jak i z lat późniejszych zachowało się bardzo niewiele prac. Porzucił portretowanie innych, a zaczął eksperymentować z autoportretem.

Powracając jednak do wcześniejszych lat, czyli do okresu przed rokiem 1914. Witkacy był strasznie zafascynowany naturą, która pozostawiła swoje piętno w jego zdjęciach. Dobór ich tematyki świadczy o niezwykłej ciekawości i chęci szukania, odkrywania z na pozór banalnych motywach czegoś zupełnie nowego i świeżego. Jednak najbardziej niezwykłym w fotografiach Witkacego było awangardowe, jak na tamte czasy kadrowanie. W przeciwieństwie do swojego ojca, Stanisława, który krajobrazy rejestrował w szerokim planie, Witkacy stosował bardzo ciasne kadry. Miało to na celu ograniczenie się do zjawisk zachodzących między sfotografowanymi elementami natury. Było to niezwykłe oderwanie się od XIX wiecznych konwencji, które miało zostać wykorzystywane na szerszą skalę dopiero w latach dwudziestych XX wieku. Doskonały przykład zastosowania tego typu kadru, „układ kompozycyjny jednego ze zdjęć oparty jest na trójkątach; z górnych rogów lewego i prawego, pod kątem czterdziestu pięciu stopni są środka zdjęcia, biegną linie wyznaczone przez zbocza górskie, które się przecinają. Tworzy się między nimi odwrócony trójkąt równoramienny podzielony na trzy poziome o równych wysokościach strefy śniegu, gór i nieba.

Obserwacja za pomocą fotografii były dla niego metodą rozpoznawania istniejącej wokół niego natury. Dotyczy się to zarówno pejzaży jak i portretów, które stanowiły znaczną część fotograficznych zbiorów Witkiewicza. Z reguły wykonywał je w zaciemnionych pomieszczeniach przywołując w ten sposób pewien tajemniczy klimat, wykorzystywane bardzo słabe światło wpadające do pokoju podkreślało mroczny charakter zdjęć. W pracach portretowych skupiał się przeważnie na zbliżeniach samej twarzy. Próbował w ten sposób zarejestrować stany emocjonalne osoby portretowanej. „Artysta zaczął tu stosować koncepcję pogłębionego wielokrotnego portretu psychologicznego, którą rozwinął później w technice pastelowej.”3 Nie interesowały go emocje obserwowane w życiu codziennym takie jak: smutek, złość, radość. Koncentrował się raczej na stworzeniu specyficznej sytuacji która była kreowania głównie przez obecność aparatu fotograficznego. Uważał iż w ten sposób może kreatywniej eksperymentować z modelem i uzyskać zamierzony efekt. Wykluczał ze zdjęć niepotrzebne szczegóły takie jak elementy wnętrz, tła, ramiona, a nawet włosy. W tym celu w roku 1912 zmodyfikował swój aparat poprzez zamocowanie obiektywu do swojego aparatu za pośrednictwem rury. W ten sposób uzyskał całą serie portretów psychologicznych. Z roku 1912 – 1913 zachowało się dwanaście takich prac składających się w całą serie. W skład osób wówczas zarejestrowanych przez autora wchodził autoportret Witkacego, portret Ojca, Jadwigi, Artura Rubinsteina, Bronisława Malinowskiego, Tadeusza Nalepiańskiego, Heleny Czerwijowskiej, dwa portrety Marii Witkiewiczówny, Anny Oderfeld, Tadeusza Langiera wraz z żona Jadwigą Witkiewiczówną. Pozy modelów były ustalone i wcześniej sprawdzone. W zdecydowanej większości dominowały ujęcia profilu głowy, en face i maksymalne zbliżenie z przodu twarzy.

Na uwagę zasługuję seria zdjęć zrobionych Jadwidze Unrug. Co prawda cała seria powstała po roku 1914 bo w 1923, ale znalazły się trzy portrety inne niż wykonywał do tej pory. Cały cykl składał się z ośmiu zdjęć, ale trzy z nich zostały zrobione w zupełnie innych warunkach niż dotychczasowe. Witkacy sfotografował Jadwigę w plenerze w pełnym słońcu. Ostre światło padające na modelkę podkreślało jej rysy, natomiast jej obrót twarzy w stronę słońca i oślepienie zaowocowało karykaturalnym wyrazem twarzy. „Prysnęła aura tajemniczości, którą w innych portretach wywoływał mrok pomieszczeń (...)”4

W według albumu Fotografie Stanisława Ignacego Witkiewicza „Przeciw Nicości” opracowanego przez Ewę Franczak i Stefana Okołowicza Witkacy miał wypowiedzieć słowa wobec Mariana i Witolda Dederków: „zajmujecie się fotografią, a ja się nią bawię”. Jeśli owe zdanie nie zostało wypowiedziane pod wpływem impulsu i nie zawierało ironii tłumaczyłoby jego cały przekrój fotograficznej twórczości. To właśnie owa „zabawa”, oderwanie się od istniejących konwencji i spojrzenie z boku pozwoliło Witkacemu na stworzenie świeżej wizji i kreowaniu nowatorskich, a jednocześnie niebanalnych dzieł.

Podsumowując wczesną twórczość fotograficzną Stanisława Ignacego Witkiewicza do roku 1914 możemy zaobserwować osobiste studium natury i człowieka, które jest punktem wyjścia w drodze artystycznej poszukiwania własnej oryginalności.


Cytaty:

1. Portal internetowy „wikipedia”.
2. Fotografie Stanisława Ignacego Witkiewicza „Przeciw Nicości” - Ewa Franczak, Stefan Okołowicz.
3. Fotografie Stanisława Ignacego Witkiewicza „Przeciw Nicości” - Ewa Franczak, Stefan Okołowicz.
4. Fotografie Stanisława Ignacego Witkiewicza „Przeciw Nicości” - Ewa Franczak, Stefan Okołowicz.


Materiały pomocnicze:

1. Fotografie Stanisława Ignacego Witkiewicza „Przeciw Nicości” - Ewa Franczak, Stefan Okołowicz.
2. Witkacy. Życie i twórczość – Anna Micińska
3. Internet

No comments:

Post a Comment